Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 13 listopada 2011

Ponczo z New Look





* Ponieważ dzisiaj zrobiło się strasznie mroźnie, siedzę w mieszkaniu taka skulona, to narzuciłam na siebie ponczo. Dostałam je jakiś czas temu od babci.

* Ponczo jest marki New Look. Białe przeplatane różowymi, fioletowymi i beżowymi włóczkami. Z jego końców zwisają frędzle utrzymane w tej samej kolorystyce.

* Można je narzucić na bluzkę z krótkim lub długim rękawem

* Zakładane przez głowę. Początkowo trudno było mi się do niego przyzwyczaić, bo nie lubię ciepłych rzeczy zakładanych przez głowę, bo jak zrobi mi się gorąco, to pojawia się problem, jak taki ciuch zdjąć, nie naruszając fryzury.

* Jest ciepłe, czyli wręcz stworzone na chłodne jesienno-zimowe wieczory.

* Absorbuje zapachy, dlatego możemy je spryskać swoim ulubionym zapachem. Na pewno nie ulotni się on po chwili, tylko pozostanie z nami na dłużej.

* Bardzo je lubię ze względu na to, że jest bardzo przyjemne w dotyku. Aż chce się w nie wtulić.

* Zakrywa pośladki, więc nawet jeśli mamy na sobie migrujące spodnie, to nie powinnyśmy się przeziębić i nabawić problemów z pęcherzem moczowym.

* Świetnie wygląda zestawione z jeansami.

* Trochę się mechaci, dlatego wolę je prać ręcznie w misce, żeby uniknąć pozostawienia „farfocli” w bębnie pralki.

* Można je prać w 30 stopniach Celsjusza.

2 komentarze:

  1. podobaja mi sie poncza chociaż za dobrze w nich nie wyglądam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Może musiałabyś trafić na jakiś taki krój, wzór i kolor, który podkreśliłby Twoją urodę:)

    OdpowiedzUsuń